czwartek, 29 marca 2012

Zabójca umysłu

Praca na produkcji ma swoje wady i zalety. Kto pracował ten wie. Ważną zaletą jest to, że to praca typowo fizyczna. Nie trzeba wysilać umysłu i skupia się tylko na czynnościach. W mojej pracy lubię to, że dużo się dowiaduję. Przede wszystkim jak to jest zrobione. Uczę się także tworzenia iluzji. Czyli jak pokazać, że robię dużo robiąc mało. Opanowałam te sztukę do perfekcji. I stosuję zasadę: pracować szybko tylko wtedy kiedy ktoś patrzy. Może i wydawać się to trochę dziwne, ale tak większość tam postępuje. Nie będę opisywać jak jesteśmy tam traktowani, bo nie widzę w tym sensu. Nauczyłam się sporo. Ja w sumie zewsząd potrafię wyciągnąć odpowiednie wnioski. Na pewno zastosuję je w życiu. Nadal tam pracuję i nie zrezygnuję z tej pracy, ponieważ ciężko jest z robotą. Chyba, że na inną produkcję. Za co serdecznie podziękuję.
Wadą pracy na produkcji jest to, że jest pracą fizyczną, a nie umysłową. Powtarzam się :D. Ale to spora wada. Podczas pracy często się wyłączam i to źle wpływa na mój umysł. Nie rozmyślam, nie mam refleksji. Wyłączam mózg, pracuje tylko ciało. Umysł śpi i budzi się jedynie na przerwie lub po skończonej pracy. Często na siłę próbuję pobudzić myśli, co czasem mi wychodzi. Lecz to działa szkodliwie.
Biedny mój umysł, a szczególnie wyobraźnia. Ostatnio strasznie ją zaniedbałam. Trzeba by znaleźć pracę bardziej umysłową. Albo pracę gdzie będę mogła sobie usiąść i w spokoju dać ponieść się myślom :)

44 komentarze:

  1. Jakoś niespecjalnie przepadam za pracami fizycznymi. Bardziej wolałabym umysłowe. No ale wtedy jest gorzej, ponieważ ja się nigdy nie wysypiam, a jak nie jestem wyspana - nie myślę. I koło się zamyka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też niespecjalnie przepadam za fizycznymi, ale bierze się pracę, którą się dostaje. Ciężko jest z pracą bez znajomości :)

      Usuń
  2. I szare komórki giną w zastraszającym tempie. Ale ciesz się, że robotę masz, bo inni jej nie mają :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Dasz radę, a komórki mózgowe i tak pracują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Radę to dam na pewno :). Tylko żal mi mojej wyobraźni, zaniedbana troche :)

      Usuń
  4. Paradoksalnie, nadmiar pracy umysłowej też potrafi spowodować otępienie :P

    OdpowiedzUsuń
  5. z cyklu jak zaleta może być wadą :P.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko ma swoje wady i zalety. Ja nie chciałabym pracować fizycznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bym nie chciała, ale nie mam wyboru :)

      Usuń
    2. Dlaczego?
      Jeżeli nie masz wyboru to dobrze, że widzisz plusy :)

      Usuń
    3. Dlatego, że nie ma pracy i panuje bezrobocie. Gdybym miała tylko kontakty...ale nie mam ;). Dlatego szukam pozytywów w tym co mam ;D

      Usuń
    4. Matko, ten rynek o jakaś żenada. Bez znajomości nie ma niczego.

      Usuń
    5. Dokładnie :(. Szkoda, że nie mam takich znajomości. Wszystko sama muszę wypracować ;)

      Usuń
  7. Każda praca ma wady i zalety, praca umysłowa również potrafi zmęczyć... :) Nie mam zbyt dobrej kondycji i w ogóle, dlatego byłaby to dla mnie nieodpowiednia praca, taka fizyczna. Tak wiem, że nie trzeba dźwigać setek kilogramów, ale dla mnie najlepsza byłaby praca siedząca :)) Albo leżąca... (bez skojarzeń proszę)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i miałam skojarzenia! Nie trzeba było pisać bez skojarzeń :D

      Usuń