sobota, 22 grudnia 2012

Mała łódka

Wiem, że tekst jest niepokojący i może nie być zrozumiały, ale słuchając white rabbit (Egypt), takie coś mi wpadło do głowy. Mogę dodać, że myśli cofnęły mnie do wakacji, gdzie puszczałam łódki z biletów tramwajowych z moimi przyjaciółmi. Jeśli ktoś chce może spróbować zinterpretować na swój sposób. Zmieniłam, że stwórca ma rodzaj męski.


Czysta tafla wody, nic nie poruszy nią
Stawiam papierową łódkę, dryfuje samotnie,
patrze bezczynnie, gdzie popłynie?
Myśli i wzrok skupione tylko na makulaturze.

Czysta tafla wody, poruszana przez łódkę.
Obserwowana przez stwórce, który tylko marzy.
Zdana tylko na siebie w głębokich wodach.
Nie wzruszona dryfuje. Nie wzruszony patrzy.

Czyste krople z nieba spadają,
stwórca patrzy na oczyszczenie,
łódka tonie, stwórca lekko się uśmiecha.
Wzburzona woda, zburzona słabość.

39 komentarzy:

  1. Czytając to w myślach miałam te łódki z biletów XD. I ciągle widziałam te pływające łódki.

    Mamy do dyspozycji niewiele, żeby płynąć przez rzekę życia, wiele nam staje na drodze. Tutaj łódka utonęła, bo myślę, że w końcu się poddała. Ale trzeba walczyć. Bo życie to walka o nieustające szczęście :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgodzę się, że nie należy się poddawać. Pod twoją interpretacje, stworzyłam znowu własną... to, że kiedy stwórca się uśmiechnął, bo łódka tonęła przy brzegu, więc próba się spełniła, wszyscy ocaleni.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale nadal nie wiem jak u cb komentować :(

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Bo to jest prawdziwe :D

      Usuń
    2. No tak, sztuka mówi o prawdzie-nieprawdziwej.

      Usuń
    3. Dokładnie. Choć czasami ciężko zrozumieć co miał na myśli autor :)

      Usuń
    4. Tak jest w przypadku moich postów ;)

      Usuń
    5. Ja tam je interpretuje po swojemu :)

      Usuń
  4. A mi się wydaje, że papierowa łódka nie musi tonac... ale musi tego chcieć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie musi, ale ta tutaj tonie :D

      Usuń
    2. Mh, niezwykła interpretacja. Racja wszystko może zależeć od woli.
      Królik nie napisałam jeszcze czy łódka utonęła, zostawiłam ten dziwny moment do ocenienia czytelnikom ;)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Dziękuje, jak zawsze miło widzieć pochwałę od takiego wspaniałego artysty :)

      Usuń
  6. I znowu mam problem z przelaniem dokładnym myśli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie są okresy w naszym życiu, że nie wiemy jak wyrazić swoje plączące się myśli :)

      Usuń
    2. Chciałabym coś napisać sensownego o tym wierszu ale nie potrafię oddać tego co poczułam go czytając. Dziwne.

      Usuń
    3. Wiesz ile ja tak mam, że wiem co chce napisać, bo to czuje, ale w chwili pisania mam takie "opuszczenie myśli".

      Usuń
  7. Jak dla mnie jest to o słodkiej uciesze posiadania wpływu na czyjś los, niczym Stwórca. Niby puszczasz tylko łódeczkę na wodzie i możesz zrobić z nią co chcesz, ale w istocie może to mieć dużo szersze znaczenie. Dobrze rozumuję?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy to odbiera po swojemu, masz ciekawe spojrzenie na to :D

      Usuń
    2. Lubię takie odpowiedzi, polonistka wystawiłaby po prostu jedynkę, jakby coś nie grało :D

      Usuń
    3. Bo tak się powinno interpretować wiersz, a nie wg klucza :)

      Usuń
    4. Szkoda, że tego w Oświacie nie wiedzą :)

      Usuń
    5. Ciągle to powtarzam :)

      Usuń
  8. Nigdy w życiu nie chciałabym płynąć taką łódką :)a sama jej konstrukcja to zwykły symbol kruchości życia, za to. stwórca... to brutal :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stwórcy na ogół są brutalami XD

      Usuń
    2. Gdyby chcieli, to mogliby coś zrobić. Chociaż spróbować. Nawet z taką papierową łódka :)

      Usuń
    3. Raczej niezbyt się starali :)

      Usuń
  9. To wiersz o kruchości ludzkiego życia? Dobrze myślę...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :). Każdy odbiera to po swojemu :)

      Usuń
    2. Tekst pisałam, myśląc o życiu, dzieciństwie, szczęśliwych dniach, kiedy słuchałam piosenki traceniu kontroli, kłamstwach. Tworze te teksty... aby każdy mógł zinterpretować na swój sposób. Zgadza się to może opowiadać o kruchości życia, tak jak słabostkach ludzkich, rodzinie, nastawień emocjonalnych itp. Dziękuje za interpretacje, przynajmniej spojrzałam na tekst jeszcze z innej strony :)

      Usuń
    3. To jest właśnie najlepsze podczas takiego pisania, te komentarze :)

      Usuń
    4. Króli, ja mam inaczej: najlepsze w pisaniu jest same pisanie, krążenie w umyśle szukając wszystkiego co choć trochę pomoże otrzymaniu TEGO, co od początku chciałaś przelać na papier.

      Usuń