wtorek, 16 października 2012

Sen, inna opinia


Zanim zacznie czytać, pomyślcie o śnie, co sami o nim sądzicie. Poniższa myśl to jedna z niewielu rzeczy, co mi wpadło myśląc o śnie....

To już trzeba wstawać, oderwać się z bezpiecznego snu.
W końcu nie można pochłonąć się sennemu pragnieniu.
Walka trwa różnie i sen może nas zwodzić do siebie.
Jednak ostatecznie istoty wygrywają, aby nacieszyć się wolnościom.

Czasem nasz sen okazuję się sprzymierzeńcem...
kiedy zmęczenie pokonało nas w czasie naszego biegu w wolności.
Nawet pomaga, gdy choroba wkradnie się w nasze życie.
Dzielnie pochłania zarazę, nas otumaniając.

To już trzeba wstawać, oderwać się z bezpiecznego snu.
W końcu trzeba się nacieszyć wolnościom.

25 komentarzy:

  1. Wolnością*. Ty i te twoje błędy XD

    Sen czasem jest zbawieniem a czasem zgubą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mam kłopoty z ę i ą :p

      Kojarzy mi się historia o drugim świecie, pamiętasz? Na poprzednim blogu go opisałam, o Śnie...

      Usuń
  2. nie wiem czy lubię sen. Lubię okres przed całkowitym zaśnięciem. Wtedy do mojej głowy przychodzą różne, zwykle szczęśliwe obrazy. Lubię to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moment przed zaśnięciem jest niesamowity już wtedy się można wyciszyć i zrelaksować, dlatego to nam sprawia taką przyjemność.

      Usuń
  3. Czasami bywa, że to co mi się śni, dzieje się naprawdę.
    Więc sen ma jakiś wpływ na moje życie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na każdego człowieka ma wpływ na jego życie ma sen.

      Jednak ty masz jeszcze sny prorocze, a to jest niesamowite.

      Usuń
    2. Wątpię, czy są prorocze. Ja po prostu przyciągam to.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dla mnie sen jest rywalem i natchnieniem. Jak trafiłam na długi okres w szpitalu to on mi pozwolił uwierzyć, że wszystko dobrze, więc jest i też moją pociechą, bo wiem, że kiedy wstanę, może być lepiej.

      Usuń
  5. Uwielbiam sen, ale bardziej śnić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A już myślałam, że nikt nie napiszę tej różnicy.
      Śnić...

      Usuń
    2. Dla mnie jest ogromna różnica między tymi dwoma.
      Codziennie śnić... Najlepiej o czymś przyjemnym.

      Usuń
  6. Ja ostatnio sen traktuję jako krótkie oderwanie się od rzeczywistości. Mam też w zwyczaju nazywać go “prywatnym końcem świata“ ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje sny są strasznie dziwne, ale jest to takie moje oderwanie od świata rzeczywistego, dlatego uwielbiam sen :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko okay, ale... wolnościom?!

    + Klepnęłam Królika do zabawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, zwróciłam jej uwagę. Kolejny raz :)

      Dzięki za klepnięcie, zaraz wstawię posta XD

      Usuń
  9. Mnie do snu coraz dalej... 3 godziny i kwita.

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Dziękuje, jest to dla mnie dużym komplementem widzieć takie słowa od takiego dobrej osoby.

      Usuń