Każdy z nas błędy popełnia
czy to świt czy to księżyca pełnia,
musimy się obudzić wreszcie
zanim zagubimy własne szczęście.
Bo krytykować jest kurwa łatwo
zdeptać kogoś kogoś kurwa łatwo,
śmiać się z kogoś łatwiej przychodzi
byle zatruć i zaszkodzić.
Nie oceniaj jak nie znasz
nie rób komuś piekła,
zajrzyj czasem w swoje ja
przypatrz się czego Ci brak,
nie gnęb sam odkryj swe słabości
pokaż odrobinę swej wrażliwości.
Hej ideałów nie ma
mówię Ci to nie ściema,
każdy jest czegoś wart
nie słuchaj tego co mówi świat.
Spójrz co się dzieje dookoła
nietolerancja i agresja w szkołach,
mocniejsi gnębią słabszych
ktoś obojętnie na to patrzy.
Dokąd to zmierza nie wiadomo
pora się obudzić miej tą świadomość,
nasze słabości to nie wstyd
więc nie wstydz się żadnej łzy.
Ci co głowę noszą za wysoko
nic nie są warci więc spoko,
nieważne ile w portfelu masz
ważne że serca trochę dasz.
Trochę zrozumienia i ciepła
by ta szansa nie uciekła,
nie rób z siebie idealnego
pokaż w sobie coś ludzkiego.
Hey ideałów nie ma
mówię Ci to nie ściema,
każdy jest czegoś wart
nie słuchaj tego co mówi świat.
Ideały żyją tylko w bajkach
potem pryskają jak ta bańka,
świat opanowała kasa i władza
nie mów że przesadzam.
Często uważamy się za lepszego
mając kogoś za gorszego,
od słowa do słowa
nauczmy się słabości swe Kochać.
Poskładani z zalet i wad
tak przyszliśmy na ten świat,
nie jesteśmy idealni pamiętaj,
każda chwila jest święta.
Nie daj sobie wmówić że nic nie jesteś wart
tylko ponownie wciśnij start,
nie jesteś nikim gorszym
Ci idealni są gorsi.
Sam wiesz jak jest
więc odkryj życia sens,
poznaj historie nie oceniaj
nigdy dla kogoś się nie zmieniaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz